Rodzina Geber z Alzacji

Rodzina Geber

Spotkanie odbyło się 27.06.2016.

Prelegent: Maciej Markowski, członek Warszawskiego Towarzystwa Genealogicznego

Z Alzacji do Warszawy – historia rodziny Geber

Przedstawiono historię Geberów, którzy z Alzacji przybyli do Warszawy w połowie XIX wieku (między 1853 a 1856 rokiem). Z wykształcenia farbiarze tworzyli zręby farbiarstwa jedwabiu w Polsce, a następnie jako pierwsi w Królestwie Polskim i całej Rosji stworzyli pralnie chemiczne. Pierwsza pralnia chemiczna na świecie powstała w 1849 roku w podparyskim Saint-Denis, a w Warszawie pierwsze informacje o praniu chemicznym można znaleźć w Kurierze Warszawskim z 1856 roku. W Warszawie znalazła się trójka rodzeństwa Geberów: Jean, Charles i Barbara, żona Józefa Judlina (w ich rodzinnym mieście – Altkirch pozostał tylko jeden z braci – Francois). Zdaje się, że Józef Judlin był spiritus movens całej wyprawy i działalności w Polsce. Najpierw prowadzi firmę w Lipkowie (zwanym później Sienkiewiczowskim), a następnie we wsi Grochów. Po jego śmierci w nieszczęśliwym wypadku podczas rozruchu pralni pod Berlinem w 1867 roku, przez 8 lat firmą zarządza jego żona Barbara, a następnie jej brat Charles.
Pod kierownictwem Charlesa i jego syna Karola pralnia chemiczna i farbiarnia się rozbudowała i powiększono sieć punktów przyjęć. W Warszawie było ich 7, a na Pradze, w Częstochowie, Łodzi, Białymstoku, Lublinie, Siedlcach, Płońsku, Skierniewicach, Łowiczu, Kutnie, Włocławku, Kielcach i Radomiu, po jednej. Według niektórych ogłoszeń do Grochowa przysyłano materiały do prania i farbowania także z Hamburga, Wrocławia, Szczecina, Drezna, Kopenhagi, Magdeburga, Frankfurtu nad Odrą, Poznania, Liśnicy, Bydgoszczy, Greifswaldu i Landsbergu (Gorzowa). W legendach rodzinnych przetrwała opowieść, że prano szaty koronacyjne jednego z carów.
Trzecie pokolenie imigrantów całkowicie się spolonizowało. Wnuk Charlesa Gebera, również Karol bierze udział w rozbrajaniu Niemców, tworzenia zrębów państwowości polskiej, a następnie w wojnie z bolszewikami. Wnuk Jana Gebera: Henryk Karol Czarnecki, bierze czynny udział w przygotowaniach po stronie Polski do plebiscytu na Śląsku.
W okresie międzywojennym firmę początkowo prowadzi Karol Geber, a następnie jego brat Henryk. W tym czasie następuje przeprowadzka z Grochowa (okolic ronda Wiatraczna) na Kamionek (ul. Lubelska).

Charles Geber miał także córkę Emilię, która wyszła za Węgra Sandora Duma de Vajda Hunyad. Ich wnuczką była miedzy innymi Halina Martinowa z d. Duma de Vajda Hunyad, pseud. „Dorota” „Maja”, „Zakos” jedna z założycielek i wieloletnia przewodnicząca Funduszu Inwalidów AK i Pomocy na Kraj, a syn ich wychowanki, Heleny Eberlein (sierota z bliskiej rodziny) to znany Jan Rossman porucznik AK (pseudonimy: „Wacek”, „Kuna”), harcmistrz, członek Głównej Kwatery Szarych Szeregów.

Podczas II wojny światowej zakład jest dwukrotnie niszczony, raz podczas obrony Warszawy w 1939 i drugi raz pod koniec wojny.
Los jego jest ostatecznie przypieczętowany przez tzw. władzę ludową.

Więcej o losach rodziny można poczytać na blogu Kim Oni byli i wysłuchać w archiwum radia RDC


Dodaj komentarz